wtorek, 9 marca 2010

Coffee break


Usiądzie w kawiarni i zamówi mrożoną kawę z amaretto.
Może na kogoś czekać, może coś poczytać.
W słoneczny dzień popatrzy na idących ulicą ludzi.
Nie zwraca uwagi, kiedy kelnerka podaje filiżankę.
Ona stoi, w miejscu, w czasie.
Nigdzie nie pędzi, nigdzie się nie śpieszy.
Życie jest długie. Na wszystko znajdzie czas.
Teraz postanowiła poświęcić pól godziny na jej ulubioną kawę.
Dosłodzi trzy łyżeczki i szybko wypije.
Już nie rozkoszuje się tym smakiem.
Zbyt dobrze go zna. Od 20 lat.
Ta sama kawa, miejsce i ona.

2 komentarze:

  1. Zamyślony, oczytany, spokojny, powoli chadza pośród zgiełku innych. Po pewnym czasie i to straci urok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń